Archiwum 08 grudnia 2002


gru 08 2002 Jak Amalgamat
Komentarze: 0

By dużo zapełniać i spontanicznie,
nie repetować,
myśleć logicznie,
zarazem,
tak ostry, jak spliff z haszem,
zakręca, rozkręca,
do pełnej mobilizacji
zachęca,
jak podczas strobilizacji,
wymiękasz?
tak niepotrzebnie, z okazji,
niechętnie,
byle nie przyznać racji,
taki charakter masz negatora,
moment refleksji,
psychika chora,
upadasz,
za często miewasz doła,
twoja agresja,
niczym secesja - odcina,
i czyja to wina?
Zapodałbyś drina,
Lecz co to zmieni,
Spaliłbyś SQN'a
i dalej biernym,
pozostał,
czemu?
Bo nie da się sprostać problemowi,
nihil novi,
wcale nie dziwne,
bo to schematy,
takie niedobre,
a jednak prawdziwe.

yaqb : :
gru 08 2002 Wyspa
Komentarze: 0

Takie mam właśnie na sprawę spojrzenie,
wszystko co dobre, na pewno docenię,
i bez wątpienia i komplikacji
przyznam tym co ją mają,
choć trochę racji,
bez kompilacji, z potrzebnym słowem,
mam do nich szacunek, za czyny stosowne,
gotowe,
choćby tylko,
schematy stosowali,
lubię ich bardzo, swoich ziomali,
wiele chwil wspólnie spędzonych,
tyle już zdarzeń w neuronach utrwalonych.
Tego się nie da już zniszczyć siłą,
łatwo by było, ale się nie da,
to niemożliwe bo to wspomnienia.

yaqb : :
gru 08 2002 Tanie Klucze
Komentarze: 0

Wsłuchaj dokładnie się w siebie,
Nie trywializuj, postaraj się wiedzieć,
wszystko co wiedzieć powinieneś
gdy odkryjesz co niedokryte,
i poznasz lepiej treści ciemne
niewyjaśnione, nie poddane obróbce,
pójdziesz wnet naprzód jak wojska hufce
biorąc za przykład demagoga, mówcę,
nie spłoniesz jak on, niczym zielsko w lufce.
Kolejne brzmienie i inne wcielenie
Pragnień ciche urzeczywistnienie,
marzenie spełnione tak szybko i jasno,
zwizualizuj, więc takie obrazy,
wtedy na pewno, gwiazdy nie zgasną.

yaqb : :